Od pewnego czasu postanowiłam zużywać kosmetyki do samego końca zanim kupię lub rozpocznę nowe zakupione. Pewnie wiele z Was wie jak to jest kiedy pełno pudełeczek wala się po szafkach / toaletkach, a wiele z pośród nich już dawno straciło swoją datę przydatności i tylko czasu brak by wreszcie się ich pozbyć, a więc dziś drugi z wykończonych do tzw. "denka" kosmetyków - Dream Matte Mousse, Podkład Mabelline w ocieniu 040 Fawn
Podkład zamknięty w szklanym, estetycznym i solidnie wykonanym słoiczku o pojemności 18 ml. Konsystencja produktu to delikatny, piankowaty mus, doskonale rozprowadzający się na skórze, zapach dosyć intensywny i przyjemny - choć po pewnym czasie użytkowania zmienił się w nieco mniej przyjemny, wydajność produktu jest dosyć duża, krycie średnie, efekt bardzo subtelny - w mojej opinii zadowalający, relacja jakości do ceny - całkiem satysfakcjonująca (ok. 40 pln)
ciekawy produkt ! <3
OdpowiedzUsuńPoklikałabyś w link Sheinside w poście, z góry dziękuję :))stay-possitive.blogspot.com
Lubię ten musik :)
OdpowiedzUsuńchyba zainwestuję :)
OdpowiedzUsuńJeden z moich ulubionych :)
OdpowiedzUsuńJak zwykle notka ciekawa i pełna inspiracji! Czekam na więcej! Buziaki
OdpowiedzUsuńnicoolblog.blogspot.com
nie miałam go, ale jestem ciekawa konsystencji
OdpowiedzUsuńCiekawy. ;)
OdpowiedzUsuńhttp://lady-kala.blogspot.com/
Interesting post,thank you for the heads up.
OdpowiedzUsuńmiałam próbki swego czasu i byłam zachwycona konsystencją! :)
OdpowiedzUsuńjest tańszy odpowiednik z catrice (20zł) ma bardzo podobną konsystencję i kryje naprawdę super :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam correct-incorrect.blogspot.com i zapraszam na nowy post♥
Dobrze wiedzieć :) Dzięki na info.
UsuńNie miałam, ale fajnie, że u Ciebie się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńOne of my favorite foundations!
OdpowiedzUsuńWant to follow each other on GFC & bloglovin etc.?
Let me know!
Greets from the EDELFABRIK
Chrissie
follow you back :) greeeeets chrissie
UsuńKiedyś go używałam,ale nie bylam przekonana
OdpowiedzUsuńNie uzywam podkladow wiec pewnie dlatego nie wiem że taki jest :D
OdpowiedzUsuńhttp://teenluxy.blogspot.com/
Nie używałam, ale forma jest ciekawa ;)
OdpowiedzUsuńciekawy :)
OdpowiedzUsuńMusowy podkład nie jest dla mnie zbyt dobry, ale dla osób z gładką cerą jest idealny - daje świetne wykończenie. Dołączam do obserwatorów i zapraszam w wolnej chwili do mnie - będzie mi baaaardzo miło! :)
OdpowiedzUsuńojej, chyba w niego zainwestuje ;)
OdpowiedzUsuńMoże wzajemna obserwacja? Napisz u mnie ;)
http://wrong-or-wrong.blogspot.com/
Nigdy nie używałam tego kosmetyku i jakoś mnie nie kusi.
OdpowiedzUsuńmi przeszkadza jego słabe krycie i dlatego ponownie nie kupię :(
OdpowiedzUsuń♡ paaula-fotografia.blogspot.com
Miałam go kiedyś. Super.
OdpowiedzUsuńNigdy nie stosowałam podkładów w takiej postaci.
OdpowiedzUsuńMiałam przyjemność go poznać i przyznam, że byłam miło zaskoczona. Jest świetny :)
OdpowiedzUsuńciekawy produkt!
OdpowiedzUsuńLubisz mnie i mojego bloga?
Zagłosuj na mnie w konkursie bloga roku!
Wyślij sms o treści: G11321 pod numer 7122 :)
moja kumpela go używała i sobie chwaliła;-)
OdpowiedzUsuńMoja siostra tego używa :)
OdpowiedzUsuńJa uzywam od wakacji pudrow ze sloiczkow, jeden z avonu a drugi z rossmana ;) i jestem zadowolona z nich i polecam!
OdpowiedzUsuńhttp://caiawichowska.blogspot.com/
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńLooks really good, haven´t tried yet, but I should try some new :))
OdpowiedzUsuńBeautiful blog, would you like to follow each other?
Have a nice day!
GlitterCircus
Nie testowałam jeszcze tego podkładu. Czy ten odcień jest jasny czy ciemny? Może warto się skusić?
OdpowiedzUsuńOdcień ciemny, aczkolwiek ta seria liczy ponoć 6 odcieni - więc można coś dobrać dla siebie :)
UsuńPozdrawiam.
a jestem zwolenniczką Revlona :)
OdpowiedzUsuńChyba przekonam się na własnej skórze ;)
OdpowiedzUsuńbeneaththeblanket.blogspot.com
Jeszcze nie próbowałam kosmetyków z tej firmy..;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie
alqxx.blogspot.com