niedziela, 28 września 2014

Jillian Michaels - Opanuj swój metabolizm

Wracam po chwilowej nieobecności spowodowanej nazwijmy to niedyspozycją zdrowotną, ale nie o tym... Dziś chcę Wam zaprezentować moim zdaniem coś godnego polecenia, a mianowicie książkę Jillian Michaels  "Opanuj swój metabolizm", pozycja ta wpadła mi w ręce już jakiś czas temu, ale dopiero teraz zabrałam się do czytania :) I przeczytałam... w 2 dni :)


Ta niezwykle wciągająca lektura rzuca nowe światło na sposób żywienia i tryb życia, który istotnie koreluje z tym jak się czujemy i jak wyglądamy. Autorka skupia się na tym jak istotny wpływ na wygląd człowieka mają hormony, w jaki sposób właściwą dietą i zmianą trybu życia wpłynąć na gospodarkę hormonalną , tak aby działała na naszą korzyść, a nie przeciwko nam. Książka zawiera wiele cennych rad dotyczących sposobu żywienia, regeneracji, a także produktów, które bezwzględnie powinniśmy wykluczyć zarówno z jadłospisu jak i otoczenia, gdyż niekorzystnie wpływają na naszą gospodarkę hormonalną.
Książka zawiera cenne rady nie tylko dla kobiet, ale także dla mężczyzn :)
Osobiście wychodzę z założenia, że jeśli chcemy komuś pomóc musimy mu dać nie - rybę, lecz wędkę i ta książka w jakimś stopniu jest taką "wędką", pozycją wyjściową od, której  możemy zacząć zmieniać swój jadłospis i tryb życia, tak aby być zdrowszym, czuć się lepiej, a także zdecydowanie lepiej wyglądać :)

niedziela, 14 września 2014

Avon - Eye Shadow Primer


Zazwyczaj dosyć sceptycznie podchodzę do produktów katalogowych, ale tym razem dałam się skusić :) I oto jest - baza pod cienie z firmy Avon. 3 gramy produktu to koszt ok.9 pln. w promocji, osobiście kupiłam produkt za kilkanaście złotych, wcześniej kosztował on jeszcze więcej bo ok. 21 pln. Całość została opakowana w elegancki czarny kartonik ozdobiony białymi napisami, w środku znajduje się mały słoiczek z czarną nakrętką  w, którym znajduje się produkt docelowy czyli baza pod cienie.


Produkt ma delikatną kremową konsystencję, jest łatwy w aplikacji, doskonale rozprowadza się na powiece. Baza świetnie utrzymuje cienie na swoim miejscu, nie "roluje" się, zapewnia niemal całodzienną trwałość makijażu oka. W dodatku produkt jest całkiem wydajny i nie utrudnia aplikacji cieni. Osobiście nie mam zbyt dużego doświadczenia z bazami pod cienie, ale ten produkt (jak do tej pory) całkowicie sprostał moim oczekiwaniom, dodatkowym atutem jest cena (przynajmniej ta obecna) jak wspominałam jest to ok. 9 pln, a więc stosunek jakości do ceny mogłabym określić jako rewelacyjny ;)




wtorek, 9 września 2014

Kilka słów na temat - Biegania

Ten post miał się pojawić już jakiś czas temu, ale jako że, przez całe wakacje lenistwo brało górę, do biegania mobilizuję się dopiero teraz. Dla wielu pewnie dziwne jest to, że wybrałam taką, a nie inną porę roku - kiedy w powietrzu unosi się już powiew jesieni, ale uważam, że żadna pora roku w przypadku aktywności fizycznej nie jest zła. Chcę się podzielić z Wami kilkoma radami :

foto, źródło : Internet

1. Przed przystąpieniem do jakiegokolwiek intensywnego treningu, należy pamiętać aby upewnić się czy warunki fizyczne / zdrowotne na to pozwalają.

2. Krótkie dystanse - należy pamiętać, że przygodę z bieganiem zaczynamy od krótkich dystansów, a być może nawet "marszo-biegów" jeśli jesteście początkujący.

3. Bieganie, a odchudzanie - ten punkt wywoła pewnie wywoła różne emocje wśród czytelniczek/czytelników, ale napisać to muszę :) Bieganie moim zdaniem nie powinno być sportem służącym odchudzaniu, bieganie w znacznym stopniu obciąża stawy, im większa masa siała, tym większe stanowi zagrożenie dla kondycji stawów w połączeniu z treningiem biegowym. Osobom dużo tęższym odradzałabym stosowanie treningu biegowego w celu redukcji masy ciała. Lepiej zacząć od aktywności, która nie obciąża w takim stopniu stawów (patrz np. basen) i stopniowo wraz z utratą kilogramów przejść na biegi. 

4. Bicie rekordu - Wraz z systematycznym treningiem, zauważycie jak wydajność Waszego organizmu się zwiększa, to miłe uczucie i duża pułapka, czemu pułapka ? Wiele osób w dość szybkim czasie zwiększa pokonywany dystans, tu należy pamiętać, że przesada nigdy nie jest wskazana. Stosując trening biegowy należy uwzględnić cały tryb życia, to ile jecie, śpicie, jak pracujecie. Należy mieć na uwadze, że łatwo doprowadzić do przeciążenia organizmu, a granica pomiędzy tym kiedy trening biegowy (jeszcze) służy, a tym kiedy (już) zaczyna szkodzić jest bardzo cienka. Dlatego warto mieć na uwadze by pokonywany dystans zwiększać powoli, uwzględniając tryb życia i wszelkie aspekty zdrowotne. 

5. Bezpieczeństwo - Przeważnie temat bezpieczeństwa w poradnikach dla biegaczy bywa pomijany :) A moim zdaniem jest niezwykle ważny. Biegamy o różnych porach dnia, choć znaczna część ludzi wybiera wczesny poranek lub późny wieczór. 

- wiele osób praktykujących trening biegowy, biega także w miejscach ustronnych i mniej zaludnionych. O ile bieganie przy dużych skupiskach ludzi nie zawsze należy do przyjemnych, o tyle wybieranie całkowitego odludzia nie należy do rzeczy bezpiecznych. Jak w wielu przypadkach tak i w tym doradzałabym złoty środek. 

- Słuchawki na uszach :) Któż z nas nie lubi ćwiczyć przy dźwiękach ulubionej muzyki ? Sama również to praktykuję, ale uwzględniając okoliczności i porę dnia. Ostatnimi czasy biegam wieczorami więc z słuchawek zrezygnowałam. Pamiętajcie, że Wasza czujność przy głośnej muzyce może zostać uśpiona ;)

- Trasa - pamiętajcie aby urozmaicać trasę, którą pokonujecie. Nie musicie każdego dnia biegać tą samą trasą i zjawiać się w tych samych miejscach o tej samej porze (zwłaszcza jeśli są to miejsca ustronne) 

6. Pora roku - jak wspomniałam na wstępie zbliża się jesień, czy to komfortowa pora roku do biegania ? Ciężko powiedzieć, ale uważam, że aktywność fizyczna na świeżym powietrzu i hartowanie organizmu, wspomaga odporność przed nadchodzącym okresem gryp i przeziębień. 
:)

środa, 3 września 2014

Olejować czy nie olejować ? oto jest pytanie.

Od dłuższego czasu sporo pisze się na temat tzw. "olejowania" jako metody przywracającej witalność włosom i skórze, skupmy się jednak na włosach, wiele dziewczyn opisuje swoje przygody z olejowaniem opierające się głównie na metodzie prób i błędów. Początek mojej przygody z olejowaniem zdecydowanie zaliczam do kategorii "błędy", bo miewam i tak, że prędzej zrobię zanim pomyślę :-)  tak też było przy wyborze produktu do olejowania :)


Osobiście postawiłam na Argan Oil firmy Bioelixire. 20ml. produktu to koszt ok. 6 pln (w promocji). Produkt ma świetny zapach i oleistą konsystencję, zarówno kartonowe opakowanie jak i buteleczka mają nienachalny design urzekający swoją prostotą. 


Kiedy już zaopatrzyłam się we wspomniany produkt ( i wypróbowałam) dopiero zdecydowałam się przystąpić do lektury nt. olejowania z, której to dowiedziałam się, że olejek arganowy zdecydowanie lepiej sprawdza się do włosów z tendencją do przesuszania, aniżeli przetłuszczania. No właśnie - "skłonność do przetłuszczania"  czy to dyskwalifikacja w kwestiach olejowania ? rzekomo nie,  chociaż mojej pierwszej przygody z olejowaniem nie zaliczę do udanych, dlatego wspomniany produkt zużyję już tylko na końcówki, a Wy macie jakieś godne polecenia/ulubione oleje ? :)